poniedziałek, 1 grudnia 2003

grudzień 2003 - z archiwum

2003-12-02 15:12:19
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

JA CHCĘ ŚNIEEEEEEG!!!!!!!!!!!!!


skomentuj (6)


2003-12-03 22:49:45
PAMIĘTAJCIE!!!!
Co jest w piatek??? MIKOŁAJ a nie "mikołajki"!!!!!!!!!!!!!!!!

No a kto przynosi prezenty pod choinkę??? DZIECIĄTKO, a nie jakieś tam gwiazdory, czy aniołki!!!
skomentuj (5)

2003-12-07 17:31:02
No i mam wolne...
Powiedzmy, że wolne, bo muszę zrobić tą zakichaną analizę :(( Ale tak w gruncie rzeczy to miesiąc mam wolnego więc nie jest źle :)))

A jak pada snieżek to od razu pyszczek się człowiekowi śmieje! Oby tylko napadało tyle, żeby 17ego można było na narty pojechać.

A tymczasem:

I'm dreaming of a white Christmas,
Just like the ones I used to know.
Where those tree-tops glisten,
And children listen
To hear sleighbells in the snow.

I'm dreaming of a white Christmas,
With every Christmas card I write,
"May your days be merry and bright,
And may all your Christmases be white".

I'm dreaming of a white Christmas,
Just like the ones I used to know.
May your days be merry and bright,
And may all your Christmases be white



skomentuj (7)

2003-12-10 10:25:46
FLASH MOB W KATOWICACH !!!
Poznają się przez internet, synchronizują zegarki, po czym umawiają się na kilka minut na mieście,by w tłoku zrobić coś głupiego. Świat ogarnęła moda na flash mob. Pierwszy flash mob ("błyskawiczny tłum") odbył się w Nowym Jorku. Teraz szaleństwo opanowuje Europę i znienacka pojawia się w każdym większym mieście. Na czym polega zabawa? Kilkadziesiąt, a nieraz kilkaset nieznanych sobie wcześniej osób umawia się przez Internet, by stworzyć na ulicy lub w sklepie... sztuczny tłum. Wszyscy przybywają na
mieście w ściśle określonym czasie, po czym wykonują coś dziwnego, np. wymachują rękami lub skaczą, wprawiając w konsternację ludzi obserwujących widowisko. Po chwili się rozchodzą. W Nowym Jorku przed wypchanym dinozaurem, stosującym w ekskluzywnym sklepie, nagle pojawiło się 300 osób, które zaczęły wydawać okrzyki przerażenia. Po minucie wszyscy się rozeszli, a ochrona nawet nie zdążyła zareagować. W Londynie w sklepie meblowym wszyscy wyjęli telefony komórkowe i zaczęli głośno zachwalać przez nie wystawiony w sklepie towar. Po co robi się flash mob? Właściwie po nic. Socjologowie twierdzą,że potrzeba wynika prawdopodobnie z tęsknoty za nawiązywaniem spontanicznych więzi. Ale uczestnicy flash mobs mówią, że nie mają żadnego celu poza dobrą zabawą. 22 listopada prawie 200 osob przez ponad 2 minuty przekrzykiwalo sie nawzajem. Czemu by nie zrobić tego w naszych Katowicach? .
Uwaga! Pierszy flash mob - Katowice! czas: 12 grudnia tj. piątek godz. 17.00, miejsce: centrum plac koło Skarbka. Równo z wybiciem godziny 17.00 wszyscy obracamy się w stronę Skarbka i wołamy ufo! wskazując palcem na Spodek.
:))))))))
skomentuj (3)

2003-12-11 10:10:53
:)))))))
"Bo kto wie, czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem
I warto mieć marzenia, doczekać ich spełnienia!
Bo kto wie czy za rogiem nie stoją Anioł z Bogiem
Nie obserwują zdarzeń i nie spełniają marzeń!
Kto wie? Kto wie?"
skomentuj (7)

2003-12-15 20:45:10
Prawie koniec remontu
Prawie bo podstrony są niezrobione ale narazie nie mam czasu ani ochoty się tym zajmować. Może później...
skomentuj (1)

2003-12-16 16:53:31
Zachciało mi się :))
No i skończyłam remont :) Zima na blogu zbiegła się z zimą na dworze. Ktoś posiada może działający skrypt java z padającym śniegiem??? Jeśli tak, proszę podesłac mi śnieżkę :)

A w piątek na narty:) do Szczyrku - o ile sie nie ociepli oczywiście! No i byle na Sylwestra był śnieg!!! W końcu nie po to jade w góry żeby tyłek w domu płaszczyć, a więc Kochana PAni Zimo proszę o śnieg - duuuuuuuużo śniegu :)))

"Krok po kroku, krok po kroczku
Najpiękniejsze w całym roczku
Idą swięta..."


Dopisane 21:15

Co ja mam kupic tacie pod choinkę???
skomentuj (6)

2003-12-18 12:21:04
No i jade!
A jednak jedziemy na narty!! :)) Zastanawiam się tylko czy te zimowe nie zamienią się w wodne ale może nie :) PA pa!!
skomentuj (4)

2003-12-21 21:52:43
* * * * * *
Nie wszystkie ozdoby można powiesić na każdym drzewie. To takie dziwne, że na dzień Bożego Narodzenia drzewa nie zachowują swoich kwiatów ani liści - wtedy zaczyna myśleć o nich Niebo, przyozdabia je według swej własnej fantazji. Jest taki klejnot, który na ten dzień Aniołowie przynieśli człowiekowi - klejnot pokoju. Tylko wtedy słońce jest słoneczne, ciepłe, a niebo biebieskie.
W ten dzień wyjdź spod dachu, by stanąć pod Niebem
...Aniołowie sypią płatkami pokoju.

Kochani, wszytskiego najlepszego na swięta!!!!
skomentuj (11)

sobota, 1 listopada 2003

listopad 2003 - z archiwum


2003-11-01 10:20:26
Święto Świętych



Dzisiaj świeci słońce...to Bóg ze Świętymi uśmiecha się do świata...
skomentuj (4)

2003-11-05 17:36:05
Coś i nic... a może nic i coś???
Czas jakoś ostatnio szybko mi płynie, mimo że nic się nie dzieje, poza tym, że idę na uczelnie, potem na praktyki, potem do domu i tak w kółko. Monotonia to coś, czego bardzo nie lubię. Ale cóż, jak trzeba to trzeba.

Na horyzonice pojawiło się duuuuuuuże marzenie! Jakieś 60 m.....ponad 200! Ale ciiiiiii...żeby nie zapeszyć!

A teraz - kolokwium wzywa do nauki :(
skomentuj (1)

2003-11-06 18:49:10
Zarzuty wobec rektora katowickiej AWF
Wyłudzenie od kandydatów na studentów ponad 500 tys. zł i wyrządzenie szkody uczelni na ponad milion złotych zarzuciła prokuratura rektorowi katowickiej AWF Wiesławowi P. Profesor został zawieszony w pełnieniu funkcji.

Wiesława P. policja zatrzymała w środę. Dopiero w czwartek prokuratura zdecydowała się ujawnić, o co jest podejrzany.

"Wiesławowi P. postawiono sześć zarzutów. Pięć z nich dotyczy wyłudzenia pieniędzy od kandydatów na studentów, którzy występowali w roli wolnych słuchaczy" - powiedziała dziennikarzom na konferencji prasowej Ewa Świercz-Dydak z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Dodała, że te zarzuty są związane z kontrolą Najwyższej Izby Kontroli na tej uczelni.

Szósty zarzut dotyczy wyrządzenia szkody majątkowej na szkodę AWF na kwotę ponad miliona złotych. "Ten zarzut dotyczy aneksu do umowy dotyczącej zagospodarowania gruntu w Katowicach, który jest własnością AWF" - powiedziała prokurator Świercz-Dydak.

Po wpłaceniu 70 tys. zł poręczenia Wiesław P. został zwolniony do domu. Prokuratura zawiesiła go w wykonywaniu zawodu nauczyciela w AWF i pełnieniu funkcji rektora tej uczelni.

Zasłaniając się tajemnicą śledztwa, prokuratura odmawia odpowiedzi na pytanie, czy Wiesław P. przyznał się do popełnienia przestępstw. Rektorowi grozi do 10 lat więzienia.

Mężczyznę na polecenie prokuratury zatrzymali w środę policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Pytana przez dziennikarzy, czy konieczne było zatrzymywanie rektora na uczelni i nie wystarczyło samo wezwanie do prokuratury, Świercz-Dydak odpowiedziała, że "było to podyktowane potrzebą procesową i skoro taka decyzja została podjęta, była uzasadniona procesowo".

Współpracownicy rektora są oburzeni formą zatrzymania ich przełożonego. "Przecież wystarczyło wezwanie pocztą. Nie trzeba było wyprowadzać rektora w asyście czterech policjantów, jak mordercę" - mówili.

Sam rektor nie chciał w czwartek rozmawiać z dziennikarzami. Oficjalne oświadczenie w tej sprawie ma ogłosić w środę. "Trwają konsultacje z prawnikami. Praca uczelni przebiega normalnie" - powiedział PAP sekretarz uczelni Krzysztof Nowak.

W lutym tego roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, z którego wynikało, że w wyniku niegospodarnej działalności władz uczelni AWF straciła prawie 5,3 mln zł.

Izba skontrolowała samą AWF oraz utworzoną przez tę uczelnię Fundację AWF. Po kontroli do prokuratury trafiły zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. NIK wymieniła w nich siedmiu pracowników uczelni, którzy mieli dopuścić się złamania prawa.

Zdaniem NIK, do nieprawidłowości dochodziło w czasie kadencji trzech kolejnych rektorów. Dotyczyły one m.in. sposobu wynajmowaniu obiektów uczelni, naruszeń prawa w sprawach dotyczących umów-zleceń i umów o dzieło oraz błędów w dokumentacji.

Jeden z wątków dotyczy wyprowadzania pieniędzy z Fundacji AWF. Od 1994 roku rektorzy zobowiązali wolnych słuchaczy, aby za naukę płacili tej fundacji od 800 do 2,5 tys. zł za semestr. Fundacją i uczelnią kierowały te same osoby, np. rektor AWF był prezesem Fundacji AWF.

Pobierane opłaty fundacja miała przeznaczać w całości na dotacje do badań naukowych. W rzeczywistości pracownicy AWF nie przekazywali żadnych publikacji. Mimo to "dotacje" i "nagrody" były im wypłacane z kasy fundacji co kwartał. Najwyższe kwoty, od 5 do 7,5 tys. zł kwartalnie, dostawali rektorzy AWF - ustaliła NIK. W ten sposób w latach 1998-2001 z kasy fundacji wypłacono pracownikom uczelni 660 tys. zł.
(ONET)

Ludzie, gdzie ja się ucze?!?!?!?!?!?!



skomentuj (9)

2003-11-11 11:55:33
Dogvill
To najdziwniejszy film jaki zdarzyło mi się oglądać. Rzecz dzieje się w rzeczonym miasteczku, tyle, że to miasteczko właściwie narysowane jest na planszy. Krzaki to kółeczka narysowane na ziemi a ściany domów to kreski. Do miasta przybywa kobieta, żeby ukryć się przed gangsterami. Miasto wystawia ją na próbe, kobieta przechodzi ją dobrze i zostaje, ale wtedy mieszkańcy zaczynają ją wykorzystywać i wkońcu wydają ją gangsterom, na czele których, jak się okazuje, stoi jej ojciec. Pozwala jej wrócić do domu i przejąć częśc obowiązków. Ona początkowo nie zgadza się. Ale po przemysleniu sprawy - przejmuje obowiązki i każe zabić wszytskich miszkańców i spalić miasto...

Film dziwny niesłychanie, ale Nicol Kidman zagrała wyśmienicie jak dla mnie. Nie umiem się ciągle okreslić czy podobał mi się ten film, czy nie - w każdym razie miałw sobie coś specyficznego.
Ktos to oglądał? Bo bardzo jestem ciekawa opinii.


skomentuj (8)

2003-11-13 20:13:09
Closer
"...The closer you get, the better I feel
The closer you are, the more I see
Why everyone says that I look happier
When you're around
The closer you get, the better I feel...

DIDO "Closer"
skomentuj (6)

2003-11-16 09:38:56
Rok temu się zdarzyło...
Dokładnie rok temu pojawiła się tu pierwsza notka...

Jak ten czas szybko leci...


skomentuj (9)

2003-11-19 22:32:21
Wieczór z kulturą :)
Dziś w celu ukulturalnienia naszych dusz i szarych komórek odbyliśmy podróż do Opery w Bytomiu. Ukulturalniał nas "Cygański Baron". Polecam wszytskim, którzy nie przepadają za dyskotekami - świetna rozrywka!

" Wielka sława to żart
Książę błazna jest wart
Złoto toczy się wkrąg
Z rąk do rąk, z rąk do rąk

(Johann Strauss "Baron Cygański")

No tak, a skoro Strauss to i walca nie zabrakło. Aż nie mogłam usiedzieć na miejscu!!! Tak bardzo chciałabym zatańczyc gdzieś na dużej sali!!!
skomentuj (11)

2003-11-27 12:12:05
Eghm....
Eeeeee...chyba dawno mnie tu nie było. No cóż - szkoła goni - szczegónie coś tak idiotycznego jak analiza strategiczna... nie będę się więcej na ten temat rozpisywać.

Wczoraj oglądałam "piekny umysł" ---> po raz pierwszy. Wiem, wiem, że to już dawno leciało, no ale jakoś tak dopiero dorwałam go w łapy. No i obiadokolacja z winem i diabełkiem była całkiem całkiem :)

A do szóstego grudnia już niedaleko i nareszcie będzie WOLNE!!!! I będą NARTY!!! NARTY!!! NARTY!!!!
skomentuj (10)

środa, 1 października 2003

październik 2003 - z archiwum

2003-10-02 20:42:57
Pażdziernik ach październik
Wkrada się monotonnia. Pobudka, na uczelnie, do domu, spać, pobudka, itp, itd. Przynajmniej są małe przyjemności jak naprzykład nieplanowane spotkania z M.

Na AWFie nie mozna nic zalatwic bo baby w dziaknacie ruszaja sie jak muchy w smole!!!! Grrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!

Śnieżka, strasznie niecierpliwa jesteś!!!! :P

Zadanie domowe ----> zrozumieć ustawe o usługach turystycznych i załączniki do niej... bleeeeeeeeeeeeeee!!!
skomentuj (7)


2003-10-04 16:32:13
I znowu zmiana
Zmienia się pora roku, zmienia się i wystrój tutaj. Jakos trzeba się dostosować.

skomentuj (6)

2003-10-07 21:58:27
Tęsknota...

A ja
A ja bez ciebie
Jakby bez ręki
Jak niebo bezchmurne
Które traci błękit


A ja
A ja bez ciebie
Niczym nad przepaścią
I choć gwiazdy liczę
Trudno będzie zasnąć

A ja
A ja bez ciebie
Jak pień powalony
I jeszcze słyszę tylko
Ziemi straszny skowyt

A ja
A ja bez ciebie
Jak księżyc bez nocy
I nikt snu nie zsyła
Na zmęczone oczy

A ja
A ja bez ciebie
Jak wiadro bez wody
Jak śliwka bez pestki
Bez poręczy schody

A ja
A ja bez ciebie
Niczym kwiat bez rosy
Listy twe są czarne
Zwłaszcza po północy

A ja
A ja bez ciebie
Jak drzewo bez liści
Jednak znów nie zasnę
Już mi się nie przyśnisz

A ty
A ty beze mnie?
Co się jutro stanie
Sen przyjść nie chce miły
Znów piąta nad ranem


skomentuj (8)

2003-10-11 15:11:33
^^^^^ * * ^^^^^ * * ^^^^^ * * ^^^^^
Brak czasu ostatnio, a niedługo będzie go jeszcze mniej bo zaczną się praktyki. Czeka mnie miesiąc wychodzenia z domu rano i wracania ok. 19.00. I żadnych przyjemności :( Póki co z kursu tańca nici, jakby człowiek coś więcej chciał się poruszać te też nie ma kiedy. Jedynie pozostaje siatkówka raz w tygodniu na prawie że męskiej siatce :( ale dobre i to. No i z M. się rzadko widzimy - ale się widzimy i to najważniejsze. Gdy go zobaczę po całym tygodniu to od razu uśmiech wkrada się na pyszczek i humorek sie poprawia. A on też zabiegany jest strasznie przez cały tydzień. Więc praktycznie tylko jeden cały dzień mamy dla siebie - niedzielę. Zostają telefony, smski...
Ech ta jesień...

Muzycznie: Kraina Łagodności...


skomentuj (2)

2003-10-12 21:35:43
Niedziela i po niedzieli :(
A taki cudowny był to dzień. Cały spędziłam z M. Byliśmy w Krakowie. Piekne słońce nam świeciło i gdyby nie lodowaty wiatr byłoby jeszcze przyjemniej. Ale mielismy dobre humorki więc w serduchach było nam ciepło :) (no bo mieliśmy siebie:) A potem był basen, a potem wspólna kolacja... a potem M. pojechał do domu :( Tak bardzo chciałabym być z nim już na codzień...

Dzień papieski, wielkie święto Wielkiego Człowieka... koncerty, rozmowy, wyniosłość... tak jak zawsze przy okazji pielgrzymek Ojca Świętego do kraju, albo każdego innego Papieskiego Dnia - to piękne... Ale za tydzień, może dwa, większość nie będzie juz pamiętać Jego słów, nauk, znowu kazdy będzie robił swoje - to smutne.

Nie bój sie, wypłyń na głębię...

Jak Panie, jak...???
skomentuj (5)

2003-10-15 19:22:22
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ludzie czemu dzień nie jest dłuższy?!?!?! Nie starczy mi czasu na zrobienie wszystkiego co musze zrobić!!!! Na studiach zasypali nas zadaniami - a to analiza strategiczna, a to projekt z ekonometrii, a to 4 egzaminy!!! Semestr ma ponoć trwać do 6 grudnia i do tego czasu mam mieć wszystkie zaliczenia. Ten miesiąc i pół przyszłego będą wariackie bo mam praktyki i musze je pogodzić z uczelnia co oznacza wracanie do domu dzień w dzień po 19.00. Miło nie? A tu wypadałoby się jeszcze się poruszać. Tyle na AWFie nam trąbią o kulturze fizycznej a nie robią nic by umorzliwić nam podniesienie poziomu tej kultury.
No i M. widze się tylko dwa razy w tygodniu co mi stanowczo nie wystarcza :((((

Zaczyna się...

skomentuj (3)

2003-10-16 18:22:33
Cud drugiej osoby..
To wręcz niesamowite jak sama obecność kogoś bliskiego może poprawić nastrój i rozjaśnić cały dzień.

Widziałam się dziś z M. pół godziny, ale przez te pół godziny naprawdę dobrze odpoczęłam.

Kocham Cię bardzo i dziękuję Ci, że jesteś Kochanie!!!


skomentuj (10)

2003-10-23 18:37:36
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ZAWSZE CZYTAJ CO PODPISUJESZ KRETYNKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
skomentuj (3)

2003-10-25 22:10:00
Rada dla każdego mężczyzny (żeby nie było niedomówień :P)

To really love a woman
To understand her - you got to know her deep inside
Hear every thought - see every dream
And give her wings - when she wants to fly
Then when you find yourself lying helpless in her arms
You know you really love a woman

When you love a woman tell her that she's really wanted
When you love a woman tell her that she's the one
Cause she needs somebody to tell her
that you'll always be together
So tell me have you ever really -
really really ever loved a woman?

To really love a woman
Let her hold you -
till you know how she needs to be touched
You've got to breathe her - really taste her
Til you can feel her in your blood
And when you can see your unborn children in her eyes
You know you really love a woman

You got to give her some faith - hold her tight
A little tenderness - got to treat her right
She will be there for you, taking good care of you
You really got to love your woman...

skomentuj (8)

2003-10-31 19:04:39
Zaduszki...



I oto Zaduszki. Dorocznym zwyczajem ludzie ciągną na cmentarz. Niosą kwiaty, zapalają świeczki na grobach. Dzień jest chłodny i słotny. Państwo Walczakowie porządkują groby swoich zmarłych. Pani Helena jest w futrze ze źrebaków.
Ona mówi: "mój nieboszczyk Franek", i czule wyciera szmatką żelazny krzyż.
On mówi: "moja nieboszczka żona", kładzie na grobie wianuszek z jedliny, a potem dodaje z westchnieniem:
- Swieć, Panie, nad jej duszą.
Na cmentarzu nie jest ani smutno, ani żałabnie. Na cmentarzu panuje spokój, cisza i obojętność. (Jan Brzechwa)


Kiedyś myślałam, że te dni, to smutne dni i nie lubiłam ich. Od jakiegoś czasu troche inaczej do tego podchodzę. Przecież Ci ludzie są szczęśliwi, przynajmniej większość z nich (tak mi się wydaje). Są tam... w Niebie, gdzie nie jest im zimno, gdzie nic im nie brakuje, gdzie są radośni... Oczywiście, że jak pomyślę, że bliskich osób nie ma już obok mnie to robi się przykro. Ale mówię sobie wtedy, że tam u góry jest lepiej niż tu na ziemi i jakoś od razu serce się uspokaja. Przecież oni tam z góry otaczają nas opieką...
Lubie, gdy wieczorem nad cmentarzami unosi się przepiękna łuna z palących się zniczy. To jakby dusze promieniowały szczęściem i radością z tego, że są z Bogiem...
skomentuj (0)

poniedziałek, 1 września 2003

wrzesień 2003 - z archiwum


2003-09-01 22:55:15
Kolejne zmiany

Tym razem już poważniejsze niż remont. Prawdopodobnie od drugiego roku studiów, czyli od października, będę studiowała zaocznie i pójdę do pracy. Jakiś czas temu była juz o tym mowa i wtedy nawet cieszyła mnie taka perspektywa. Teraz jednak, teraz gdy stało się to realne, poczułam w sobie jakis taki niepokój dziwny, typu "czy sobie poradzę". Wiem, że mnóstwo ludzi tak robi, uczy się i pracuje i radzą sobie... No i z jednej strony cieszę się bardzo z takiego rozwoju sytuacji, bo może moja praca pozwoli wreszcie mnie i M. ułożyć sobie razem życie, wziąć ślub, zamieszkać razem, stać się rodziną. A z drugiej strony jakoś tak niemrawo będzie mi opuścić już tych ludzi, z którymi tak się zżyłam na 1szym roku. Ale tłumacze sobie, że ludzie przecież nie znikną, będą, przecież to ta sama uczelnia. Jakoś to będzie, musi być. PORADZĘ SOBIE.

PS. Wiem, czerwono tu, ale jak zmiany to zmiany...
skomentuj (17)

2003-09-04 15:11:54
Jesień???
Nie za wcześnie się Pani pojawiła, moja droga Jesieni??? Wrzesień wrześniem, ale lato, to kalendarzowe jeszcze trwa, więc może by tak jeszcze z miesiąc poczekać, co? Baaardzo prosze!!!! Zresztą pewnie nie tylko ja. Takie ponure dni naprawdę nie są wesołe ani miłe.
A więc proszę:

"Uśmiechnij się do mnie czasem Panie
Słonecznie na całe niebo
Daj mi pogode na jesienne dni
Tak bardzo dzisiaj potrzebną!

I nie licz mi grzechów Panie
Bo przecież kto ich nie ma
Puszczaj latawce dobrych dni
I jesli możesz - przebacz"
(SDM)

Jak to dobrze mieć nadzieję!!!

PS. Dostałam piękne róże od M. - tak bez okazji
skomentuj (10)

2003-09-05 19:59:18
Głupia, głupia, głupia!!!!
Wychodząc dziś z domy zostawiłam zupę na gazie, NIE WIEDZĄĆ, ŻE GAZ JEST WŁĄCZONY!!!!!!! No i zupa wyparowała, garnek się spalił, mieszkanie zadymiło - i tyle - całe szczęście, że tylko tyle. Ale gdy ojciec zadzwonił do mnie i powiedział mi co zrobiłam, to skostniałam, zamarłam. Jak mogłam tego nie sprawdzić?!?! Spieszyłam się... ale chyba nawet gdybym się nie spieszyła, nie sprawdziałabym - akurat sprawdzania gazu nie miałam w zwyczaju - od dzis już mam. Mama się do mnie odzywa - jak zwykle.
skomentuj (11)

2003-09-08 11:35:47
Spostrzeżenie


POWINIEN BYĆ PROSTY JAK ZEGAREK ŚWIAT
PO KAŻDYM "TIK" BYŁOBY "TAK"

skomentuj (5)

2003-09-09 14:05:28
Do piątku
Tak, w piątek poprawka z rachunkowości. Proszę trzymać kciuki!!!
tik tak tik tak - czemu rachuna nie jest taka prosta...
skomentuj (20)

2003-09-16 15:33:10
Jade.....
....do Warszawy. Pocieszać moją biedną ciężarną siostrę w pierwszych miesiącach stanu błogosławionego :) Będę gdzies pod koniec tygodnia. Ale nie będe tu zbyt często bo licznik połączeń internetowych wskazuje mi już tylko 3 godziny do wykorzystania a do końca miesiąca dalek :(((((((( 3majcie się!!!!!
papa
skomentuj (11)

2003-09-23 19:53:14
Wróciłam :)
Powiem tak:
Po pierwsze ---> zdałam rachune!!!!!!!!!!!!! Jupiiiiii!!!!
Po drugie ---> jeszcze w tym roku zostaje na dziennych
Po trzecie ---> moja siostrzyczka i jej trzymiesięczny maluszek czują sie dobrze, aczkolwiek nadal maja nieznośne mdłości i jadłowstręt :)
Po czwarte ---> zaczynam jednak rok akademicki 29 września, a nie jak to miało być wcześniej - 22.
Po piate ---> nie będę tu za często aż do października, z wiadomych powodów :(((
Po szóste ---> prosze mi ciągle nie pisać "dobrze, że mam stałe" bo mnie krew zalewa :P
Po siódme - już wczesniej pisałam, że zostanę ciocią więc nie rozumiem zaskoczenia niektórych :PP
Po ósme - to by chyba było na tyle :)

Aha, co do kina to polecam Starą Baśń, i Głosy z głębin (3D IMAX). No i herbaciarnię "Same Fusy" w naszej stolicy.
Aha no i nie kupujcie nic w Galerii Centrum bo tam mają 100% marżę, dranie :(
skomentuj (16)

piątek, 1 sierpnia 2003

sierpień 2003 - z archiwum



strona główna


2003-08-01 14:36:35
No i jestem z powrotem
Niestety średnio zadowolona. Powód??? Dwa dni pogody na 10 dni pobytu. Nad morzem to stanowczo zamało. No cóż, dwudniowa opalenizna musi mi wystarczyc. Mam nadzieję, ze w Bieszczadach otrzymam solidną rekompensatę...

Odwiedze Was wieczorkiem, bo teraz idę gotować obiadek :)
skomentuj (3)

2003-08-02 23:19:30
"~"~"~"~"~"~"~"~"
Ostatnio mam takie dziwne wrażenie, taka myśl chodzi mi po głowie, szczególnie rankiem, gdy długo śpię...

Że długo śpiąc tracę wiele z pięknego dnia który jest przede mną... Zaczęłam to czuć w Koszarawie, gdy późno wstając miałam wrażenie, że trecę wiele chwil, które mogłabym spędzić z M. i tak mnie to trzyma do dziś... dziwne.

Dostałam prawo jazdy, jechałam dziś, nogi mi się trzęsły...

idę spać
skomentuj (5)

2003-08-06 20:42:21
Ja już chcę jechać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam już dosyć siedzenia w domu i sprzątania, sprzątania i przygotowywania pokoju do remontu. Jutro jeszcze szafa z ciuchami została....i całe mieszkanie do posprzątania :''''( Czekam kiedy wreszcie będe w Bieszczadach z M. i mocno się do Niego przytulę i będziemy jeździć na rowerkach i chodzic na piwko do Siekierezady albo...tej drugiej knajpy, której nazwy akurat w tej chwili nie umiem sobie przypomieć.

A z drugiej strony jak tu jechać jak mamy nie ma w domu...

Ech, marnie jest...

PS. Ale będzie dobrze

skomentuj (11)

2003-08-19 18:38:19
Jak ten czas szybko leci...
Wiecie, wróciłam już z Bieszczad. Tyle miałam na głowie przed wyjazdem, że nie zdążyłam się pożegnać za co przepraszam.

A w Bieszczadach było cudownie. Słońce, góry, woda - po prostu sielanka! Mieliśmy z M. rowery, ale okazało się, że mój rowerek wymaga wymiany hamulców. No to je wymieniliśmy. Efekt był taki, że jak zjeżdżałam z górki za mocno przycisnęłam przedni hamulec (bo na starych hamulcach trza było mocno nacisnąć, żeby zacząć hamować) no i rowerek wysadził mnie przode z siodełka. Nie powiem - miłe doświadczenie, ale nie polecam ;)

Odwiedziliśmy Polańczyk ---> 3 dni smażenia się na słońcu, tzn. dwa bo jeden dzień spędziliśmy na jeziorze solińskim na rowerku wodnym...było baaardzo miło :)

Wróciłam wczoraj wieczorem do mojego kochanego miasta :/ Nie za ciekawie się okazało, ale mam nadzieję, że sytuacja się poprawi.

Z nowinek to jeszcze jest taka, że będę ciocią :) Gdzieś tak w kwietniu przyszłego roku ;) Miło prawda? Ale siostrzyczce współczuje, bo jak mi opowiada o początkach ciąży to musi to być straszne :) Ale co tam, ja chcę trójkę dzieci :)


No dobra, a teraz uciekam, żeby Was poodwiedzać :)

skomentuj (3)

2003-08-20 20:47:33
REMONT
Od soboty będzie u mnie trwało malowanie. Kolor moich ścian nazya się "Wspaniałe słońce" a kolor sufitu to "Tropikalna pomarańcza". Ładne, prawda? :) Do tego dojdzie jeszcze jakiś paseczek w tychże kolorach. No i wersaleczka nowa, i foteliki i biurko.

Tylko za rachune nie chce mi się zabrać... :(((

skomentuj (3)

2003-08-21 15:18:22
Dobry uczynek
Od paru dni zastanawiałam się, co zorbić z moją starą sofą. Szkoda mi było jej wyrzucić, bo jest w nawet dość dobrym stanie. No i zadzwoniłam dziś do naszego księdza probosza. Ten dał mi numer do Komitetu Pomocy Społecznej, a tam miła pani powiedziała, że na popewno uda się to komuś dać. Nie minęło pół godziny jak miła pani znów zadzwoniła, by powiedzieć, że za chwilę zjawi się u mnie pan, który tę sofę chętnię by zabrał. No i właśnie przed chwilą wyszedł. Sofą jest zachwycony, jutro ją zabierze.

I jakoś tak dobrze mi na sercu, że mogłam komuś pomóc...



skomentuj (9)

2003-08-26 16:38:59
No i stało się! :)

Ściany mam żółte od wspaniałego słońca a sufit aż kipi tropikalną pomarańczą :)I muszę przyznac, że znacznie lepiej czuję się w tych barwach niż w zimnym błękicie. Na razie w pokoju pusto - tylko meble i komputer - nie ma łózka i normalnego biurka, ale w przyszłym tygodniu powinnam już mieć co trzeba, no i jeszcze foteliki, stoliczek, lampka, i stojak na płyty jakiś duży :)
Podoba mi się!!!

skomentuj (11)

2003-08-30 21:53:18
Bez tematu
Mam nowe krzesło do biurka... bardzo wygodny fotel z imitacji skórzanej :) - opłaciło się go kupić :)

JA CHCĘ TAŃCZYĆ!!!!!! Walca, tango, foxtrota rock&rolla i wszytsko co tam jeszcze jest!!!!! Tak strasznie chciałabym wrócić na kurs a właściwie na grupę klubową!!!!! Może od połowy września się uda!! Bo nie wytrzymam już dłużej bez tańca!!!
skomentuj (5)


wtorek, 1 lipca 2003

lipiec 2003 - z archiwum

2003-07-01 21:31:51
W A K A C J E!!!!!!!!
Podsumujmy:
prawko - ZDANE!!!!!!!!!!!! :)))))
zarządzanie - zdane
makro - wyników brak ale myślę, ze zdane
planowanie - zdane
rachunkowść - w tyłek, kampania wrześniowa...
...ale to i tak chyba dobry wynik :) W końcu nie we wszystkim można być genniuszem :))
No i mam już wakacje. W połowie lipca Władysławowa na parę dni, potem w sierpniu Warszawa, potem Hecznarowice i rowerki, potem rachuna... :( a na koniec nieco odpoczynku przed kolejnym semstrem :) Ech, będzie pięknie!
skomentuj (13)


2003-07-07 15:31:21
Ładne...
"Wojownik światła często robi rzeczy odbiegające od przeciętności. Może tańczyć na ulicy, idąc rano do pracy. Patrzeć nieznajomym prosto w oczy i mówić o miłości od pierwszego wejrzenia. Bronić poglądów, które innym mogą wydawać się śmieszne. Wojownik światła pozwala sobie na takie dziwactwa. Nie lęka się opłakiwać starych smutków ani radować nowymi odkryciami. Kiedy czuje, że nadeszła pora, porzuca wszystko i wyrusza na poszukiwanie przygód, o których marzył. Kiedy odkrywa, że jest u kresu sił, bez poczucia winy porzuca walkę dla jednego czy dwóch szaleństw. Wojownik nie trwoni czasu, by odgrywać role, które chca narzucić mu inni".
P.Coeldo "Podręcznik wojownika światła"
skomentuj (3)

2003-07-12 22:15:02
Mało czasu mam...
więc do komputera nie siadam :( Załapałam oatatnio pracę na kilka dni, i pewnie gdybym umiała liczyć, to bym tego czasu miałą więcej... no ale cóż, ja i liczby to marna mieszanka.

A juz niedługo wyjazd...morza szum, ptaków śpiew... taaaaaaaaa i 18 stopni TYLKO!!!!! Jak nie będzie ładnej pogody to chyba się zastrzelę! Abuuu!

No i mała zmiana wyglądu. W końcu moje oczy są zielone, prawda Kochanie??? :)
ŚZKiT-----> M.zrozumie :)
skomentuj (5)

2003-07-17 21:58:40
><:::::::::::::::::::::::::::::::::::><
Choć tak niewiele wiem o sobie
I ciągle szukam wiatru w polu
Mam swą opowieść którą tobie
Wyznać pragnę dziś:

Widziałam miasta malowane
Dotknęłam szczytu szklanej góry
Z podróży długiej i szalonej niosę
Jedną złotą myśl:

To co naprawdę dzieje się
Dzieje się w kwiatach naszych serc
Reszta choć kształ realny ma
Fatamorganą tylko jest


Więc gdy tak patrzę prosto w niebo
Leniwie przy tym mrużąc oczy
Chętniej do życie się uśmiecham bo
Poznałam jego sens!!!

(A.Lipnicka)

A za parę dni wyjeżdżam...

skomentuj (4)

2003-07-21 13:48:01
Warm sun feed me up...
No i jade!!!

kierunek: Władysławowo (z przesiadką w Gdyni - w końcy te okręty trza se pooglądać :)

termin: 21.07 - 01.08
pogoda: piękna :)

jak będzie: SUPER!!! (tylko szkoda że bez M. - już tęsknię kochanie :(((( )

jeszcze tylko dom posprzątać, cosik zjeść, odpocząć troche i fruuuu do pociągu na całą nockę :)

a potem Bieszczady... tym razem już z M. Ach, już nie mogę się doczekać...

Pa, pa wszystkim! Odpoczywajcie dobrze, niezależnie od tego gdzie jesteście. Jak wrócę to się odezewę! :*

skomentuj (8)

niedziela, 1 czerwca 2003

czerwiec 2003 - z archiwum



strona główna


2003-06-01 10:46:53
chińskie ciasteczko...
Wytrwałość pozwoli Ci uformować świat, któy będzie dla Ciebie pełen szczęscia i dóbr.

No i wszytkiego najlepszygo dla tych, którzy jeszcze czują się dziecmi!!! :)
skomentuj (4)


2003-06-03 20:07:37
A buuuuuuuuuuu
jestem zmęczona...
skomentuj (3)

2003-06-05 20:42:53
???
Jeszcze tylko troszke, chwilkę, i już, będzie dobrze, nie będę myślała, myśli ogłupiają, burzą dotychczasowy spokój, musi być tak jak jest, nie może byc inaczej, to nie możliwe, tak sie nie da!!!!!!!!!!! Jeszcze tylko trochę i będzie spokój....i myśli juz nie będzie, i ogłupienia też nie...i wszytko będzie po staremu...oby.
skomentuj (5)

2003-06-08 12:35:05
stan nieważkości
no i znów czuję się tak nijak, jakby zawieszona między niebem, a ziemią... i tu i tu za daleko...mysli nie dają spokoju...ale od jutra odpocznę, w Szczyrku, na praktykach, nie będę myślała, odpocznę, nie będę myślała, odpocznę, nie będę myslała, odpocznę....
skomentuj (2)

2003-06-13 22:28:01
Ech, już w domu,,,
Z jednej strony się cieszę, bo już zaczynało mi się nudzić w Szczyrku, ale z drugiej, jak pomyślę, że sesja zbliża się wielkimi krokami, to aż mi sie niedobrze robi...

No ale przynajmniej mysli uporządkowałam i wszytsko wróciło do normy, jest jak było i jest cudownie.

Dobranoc...
skomentuj (5)

2003-06-15 12:55:08
20 lat mnięło ja jeden dzień....
Jejku, ja już mam dwadzieścia lat!!! Ale stara jestem!!! hi,hi,hi Troche to dziwne uczucie nie mieć juz "naście", trzeba zacząć być poważnym :)

Jeśli jest ktoś, kto ma dziś urodziny, tak jak ja, to życze mu wszytskiego najlepszego, aby szedł przez życie z podniesioną głową, nie dawał się kłopotom i odnalazł swoją Własną Legendę!!!
skomentuj (7)

2003-06-16 23:58:20
~~*~~*~~*~~*~~*~~
Roztańcze w sobie świat, na przekór łzom,
potrafię jeszcze iść pod prąd.
Roztańczę w sobie świat,
zatrzasnę drzwi,
mam w duszy wszytko z czym lubię żyć (Marylka)

skomentuj (4)

2003-06-20 09:58:01
ciągle pada....
O mój Boże, ale dziś ponuro!!! Nocą okna stukały od wiatru, teraz ciemno w moim pokoju i szaro na dworze. W taką pogodę nie chce mi się uczyć - głupia sesja...i jazdy jeszcze dziś mam... Choć gdyby było słoneczko to by mnie pewnie korciło, żeby gdzieś wyjść, a tak to przynajmniej zostanę w domu póki co. Ech, makroekonomia wzywa...A BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!
skomentuj (8)

2003-06-21 20:33:50
Maraton...
23.06 podstawy zarządzania
24.06 makroekonomia
27.06 rachunkowość
30.06 prawko jazdy
01.07 zarządzanie i planowanie marketingowe

Oj cięzki będzie ten przyszły tydzień... oby już potem były wakacje do końca września, bo nie chiałabym już się tego wszytkiego uczyć...kto wymyślił studiownie?!?!?!?!?!?!

skomentuj (17)

2003-06-30 15:31:40
Jestem genialna!!!!!!!! :)
i skromna oczywiście :)Ale jak tu się nie pochwalic, gdy zdało się prawo jazdy za pierwszym razem :) ech... gorzej z rachunkowością, ale cała reszta - myślę, że będzie do przodu :)

PS. Przepraszam wszytskich, że nie bywam u Was ostatnio, ale jak tylko sesja się skończy to nadrobię zaległości.
skomentuj (4)

czwartek, 1 maja 2003

maj 2003 - z archiwum


2003-05-05 21:22:26
I znów rzeczywistość...
Jak ja tego nie lubie!!!!! Nie lubię wracać z beztroskiej sielanki do tej naszej rzeczywistości, która niesie tyle nieprzyjemnego...A w Koszarawie było cudownie. Słońce, M i ja - czego chcieć więcej - chyba tylko więcej takich dni jak te... Ale i za te dni jestem wdzięczna życiu, że choc tak szybko minęly, mogłam je przezyc... Panie Boże dziękuję Ci za zielony świat, słońce i miłośc... Vejone....obyś kiedyś czuła to co ja...
skomentuj (2)


2003-05-06 21:10:22
maturki, maturki :)))
Ile ja bym dała, żeby móc zamienic sesję na mature!!! Ojejku!!! Straaaasznie dużo!!! :)))) Chociaż po tym, jak usłyszałam dzisiejsze tematy, to stwierdziłam, że moje były ciekawsze :) Nie wazne co by było ja pewnie i tak pisałabym wiersz :))) Pisałam na próbnej, na normalnej i było dobrze :) Oj, jakie to fajne czasy były!!! :)
skomentuj (6)

2003-05-08 22:04:30
notka nijaka jak ja...


przeciętność, przeciętność, przeciętność

chodzi mi ostatnio często po głowie...

...za często
skomentuj (4)

2003-05-11 12:59:12
~~*~~*~~*~~*~~*~~


Każdy wojownik światła bał się kiedyś podjąć walkę...

Każdy wojownik światła zdradził i skłamał w przeszłości...

Każdy wojownik światła utracił choć raz wiarę w przyszłość...

Każdy wojownik światła cierpiał z powodu spraw, które nie były tego warte...

Każdy wojownik swiatła wątpił w to, że jest wojownikiem światła...

Każdy wojownik światła mówił "tak", kiedy chciał powiedzieć "nie"...

Każdy wojownik światła zranił kogoś, kogo kochał...



I dlatego jest wojownikiem światła. Bowiem doświadczył tego wszystkiego i nie utracił nadziei, że stanie się LEPSZYM CZŁOWIEKIEM"

P.Coelho "Podręcznik wojowniką światła"
skomentuj (3)

2003-05-14 16:36:35
Ech studenci, sudenci...
Juwenalia trwają...a raczej AWFalia... trwaja ale jakoś nic specjalnego się na razie nie dzieje :( Dziś miała byc plażówka, w której miałam brać udział, ale pogoda pokrzyżowała nam plany. Boisko nadawało się raczej do zapsaów w błocie :))) W piątek gra HEJ na Ligocie...może się wybiorę o ile leń mnie nie ogranie.

A jazda autkiem coraz bardziej mi się podoba!!!!

skomentuj (3)

2003-05-15 21:20:26
Dla Ciebie Kochanie
Przewrażliwień stek niczym z krwawej chmury deszcz
Rozpaczliwych wojen z nikąd do nikąd szlak
Pełen lęków nocy źle przespany wiersz
W krzywym lustrze wspomnieć krzywy obraz mój

Mężczynzą swego życia nazwałam Cię
A moim rajem jest przytulac Cię
Przy Tobie chańby wreszcie zaleczę ból
Ponurych bitew zgiełk wyrzucę precz

Miłość nasza niezwyczjaną jest to wiem
I nie umrze nigdy przezwycięży śmierć
Słowom zawistnym kłam zadamy pieknem jej
Straceńcom pozostało tylko kochać się

Mężczyzną swego życia nazwałam Cię
I moim rajem jest przytulać Cię
Życie bez Ciebie życiem przestaje być
Z Toba rodzi baśń...

(...)

Rozkochałeś we mnie wiarę w dobra sens
Dzikość moja stygnie, już spokojniej spię
Dzikość moja stygnie, nie budź nigdy jej..


Wymowniej dla mnie dotyk brzmi niż mowy zgrzyt
Zbyt wiele już słyszłam kłamstwem pustych zdań
Całuj mnie mocno gdy nadejdą chwile złe
Krzywdzących Ciebie zgaszę wśród konania skier

Mężczyzną swojego zycia nazwałam Cię
I moim rajem jest przytulać Cię
W spojrzeniu oczu Twoich, w kołysce stóp
Zakładam obóz mój - błądzenia kres...

Myśli o Tobie gonią się ze drżeniem warg
Wierność przygasłą gwaizdą pośród kosmosu zdrad
Żniwo historii pychę pomników zwala z nóg
Bóg uratuje nas od cokołów tanich braw

Mężczyną swgo życia nazwałam Cię
I moim rajem jest przytulać Cię
Dostając Ciebie - siebie daję Ci
Już dosyc skarg...

CAŁUJ MNIE MOCNO GDY NADEJDĄ CHWILE ZŁE
CAŁUJ MNIE MOCNO GDY NADEJDĄ DOBRE DNI
CAŁUJ MNIE MOCNO POPRZEZ SMUTNE STRUŻKI ŁEZ
CAŁUJ MNIE POPRZEZ ROZKOSZY DRESZCZ

Mężczyzną swego życia nazwałam Cię
I moim rajem jest przytulać Cię
Mężczyzną swojego serca nazwałam Cię
I ja tak bardzo...

kocham Cię...

skomentuj (3)

2003-05-17 20:19:31
wczoraj, dziś, jutro...
WCZORAJ - upiekłam sernik (udał się!!! :)
DZISIAJ - obcięłam włosy ( i zrobiłam balejaż)
DZISIAJ - przyjeżdża moja dear sister ze stolicy (Hurra!!!!)
JUTRO - jazdy o 8.00 rano co oznacza pobudke o 6.00...a buuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!
skomentuj (1)

2003-05-17 21:16:00
wczoraj, dziś, jutro...cd.
DZISIAJ - zmieniłam szablon na blogu bo tamten był za ciemny... niemniej jednak notka "oczekiwanie", którą napisałam jak był tamtem szablon, nadal jest aktualna.

PS. Reszte tez pozmieniam ale to już nie dzisiaj :)
skomentuj (4)

2003-05-18 19:13:07
^^^^^ * * ^^^^^ * * ^^^^^ * * ^^^^^
"Rzeko, płyniesz szybko tak, czemu nie pozwalasz pięknym chwilom trwać, dłużej trwać, dlużej trwać..."

No i już "po wszystkim" ;(. M. pojechał do domciu, Młodzi do Warszawy, a ja siedzę i powoli zaczynam sie martwić jak to będzie z tą sesją... musi byc dobrze...musi...i będzie! Kochanie wmawiaj mi to!!!!!

Chciałabym, żeby kwiaty, które dostaję, nigdy nie więdły...
skomentuj (2)

2003-05-19 19:45:51
Biorytmy...
Fizyczny 40
Emocjaonalny -43
Intelektualny -28

tak myślałam...
skomentuj (3)

2003-05-19 22:41:15
Zzzzzz.....
Dobranoc wszystkim...
skomentuj (1)

2003-05-20 11:49:36
.....
no i dzień dobry!!!!
skomentuj (1)

2003-05-20 14:38:33
good mood wanted
Dementorzy są w pobliżu
Pożeracze energii

Expecto Patronum!!!
Expecto Patronum!!!
Expecto Patronum!!!


skomentuj (3)

2003-05-25 22:33:01
*II*II*II*II*II*II*II*II*II*II*II*
Gdyby ktoś mnie spytał, jakie jest teraz moje największe marzenie to powiedziałabym: wyjść za mąż i żyć wreszcie u boku Tego, którego kocham całym sercem...
skomentuj (6)

2003-05-28 09:05:40
Jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!
Mam zwolnienie z egzaminu ze statystyki!!!!! Huuuuurrrrra!!!!!!!!!!!!

Jeszcze tylko 4 egzmy do zdania....buuuuuuuuu!!!
skomentuj (2)

wtorek, 1 kwietnia 2003

kwiecień 2003 - z archiwum


2003-04-03 12:11:23
Wracam...
Długo mnie nie było, bo nie umiałam sobie poradzić z moją własną twórczością no i jak widać postanowiłam użyc szablonu :) Muszę tylko popracować na resztą więc się nie przejmujcie, że księga gości i cała reszta wyglądaja jeszcze dziwnie :) Trochę ciemny ten blog, ale atmosferka będzie nadal pozytywna - bo tylko blog się zmienił - nie ja. Pozdrawiam wszytkich i przepraszam za długą nieobecność. Witajcie znowu!!!
skomentuj (3)


2003-04-03 23:54:11
Nareszcie!!!
Uporałam się z cała resztą i chyba jest teraz w porządku :) Zajęło mi to troche czasu, ale to się już więcej nie powtórzy :)))
skomentuj (2)

2003-04-04 15:46:13
Moje oczekiwanie...
...oczekiwanie, na odnalezienie siebie. Bo chyba jeszcze nie dokońca się odnalazłam w tym świecie. Jednego jestem pewna...chcę być żoną M. i matką trójki dzieci jeśli los na to pozwoli... ale co do innych dziedzin życia to nie mam jeszcze pojęcia co chcę robić. Czasami wydaję się sobie taka strasznie nieokreślona, szara, przeciętna... a ja nie chcę być przeciętna. Chcę byś doceniana, i to nie tylko przez tych, którzy mnie kochają... Wiem, że to strasznie dumne marzenia... no ale to właśnie jestem JA i czegoś mi jeszcze w życiu brakuje... Jednego jestem jednak pewna - kocham to życie, bo je mam. Chciałabym tylko umiec lepiej z niego korzystać...
skomentuj (4)

2003-04-09 09:00:58
Nareszcie...
blogi działają!!! I to akurat jak ja się chwilowo pozbyłam komputera :((( Ale za tydzień myślę już wszystko będzie w normie :)A narazie siedzę na informatyce i zachwycam się Maćkiem Stuhrem parodiującym Mariusza Maxa Kolonko z jehgo amehrykańskim akhcentem....hihihi Niezłe!!!
skomentuj (6)

2003-04-14 19:12:09
Jestem!
Teraz juz na dobre :) Komputerek wrócił z naprawy, mam nadzieję, że będzie już ładnie działał :)

Piękną wiosne wreszcie mamy, prawda? Tego mi brakowało! Słońca, ciepła, spiewu ptaków... To wszytko sprawia, że aż chce się żyć!!!

Ech...zaczęłam robic prawko...i zaczyna mi sie to podobać!!! No może poza sytuacjami, kidy autko gasnie na środku skrzyzowania, ale co tam - będzie dobrze :) W końcu mamy wiosnę!!! :)

Ostatnio bardzo chodzą mi po głowie słowa piosenki Staszka Soyki

>"Dlaczego nie mówimy o tym co nas boli otwracie
Budować ściany wokół siebie - marna sztuka
Wrażliwy dostyk, czułe słowa wystarczą
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam...

Na miły Bóg!!!
Życie nie tylko po to jest by brać
Życie nie po to by bezczynnie trwać
Ale by żyć z siebie samego trzeba dać..." skomentuj (6)

2003-04-16 08:45:51
Nawet jeśli... (coś dla podłamanych na duchu)
Nie będzie łatwo przygotuj się
pogoda w drodze często zmienną jest
Nie jedna burza zaskoczy Cię
nie jeden raz utracisz z oczu cel
Pytaj drzew , pytaj gwiazd
masz przyjaciół w nich nie jesteś sam
Póki wiesz gdzie chcesz dojść
kiedyś dojdziesz tam!

Nawet jeśli deszcz zmoczy Twoje włosy
nawet jeśli śnieg zmrozi stopy Twe
nawet jeśli pech...
Ty się zawsze trzymaj drogi swej
Nawet jeśli most zarwie się pod Tobą
Nawet jeśli noc będzie dłużyć się
Nawet gdy zły los...
Ty się zawsze trzymaj drogi swej

Nie będzie lekko przygotuj się
nie każdy człowiek Twego szczęścia chce
Są tacy ludzie co noc i dzień
patrzą źle i życzą Tobie źle
Ty się śmiej, śmiej się z nich
nie zmarnuj ani jednej łzy
Póki wiesz gdzie Twój dom
nie zniszczy cię nikt!

Nawet jeśli deszcz zmoczy Twoje włosy
Nawet jeśli śnieg zmrozi stopy Twe
Nawet jeśli pech...
Ty się zawsze trzymaj drogi swej
Nawet jeśli most zarwie się pod Tobą
Nawet jeśli noc będzie dłużyć się
Nawet gdy zły los...
Ty się zawsze trzymaj drogi swej

skomentuj (5)

2003-04-17 20:59:25
MODLITWA POCZĄTKU MOJEGO WIEKU...

Ty który śmieszne kawki nauczyłes latać
Ty który jesteś z tego I nie z tego świata
UCHOWAJ DZISAJ OD NIENAWIŚCI
MOJE SERCE, MOJE OCZY, MOJE MYŚLI

Ty który stworzyłeś jaśminu gałązke
Ty który orzech włoski zawiązujesz w piąstkę
ZACHOWAJ DZISAJ OD NIENAWIŚCI
MOJE SERCE, MOJE OCZY, MOJE MYŚLI

Ty który ciepłym słońcem napełniasz mieszkania
Ty któy dałes nam trudne przykazania
URATUJ DZISAJ OD NIENAWIŚCI
MOJE SERCE, MOJE OCZY, MOJE MYŚLI

Ty który kaczeńce wymyśliłeś dla nas
A żaby nauczyłeś nocnego kumkania
ODWRÓC DZIS PROSZĘ OD NIENAWIŚCI
MOJE SERCE, MOJE OCZY, MOJE MYŚLI

Ty który do morza prowadzisz swe rzeki
Ty który zmęczonym zamykasz powieki
NACHYL DZIŚ PROSZE W STRONĘ MIŁOŚCI
MOJE SERCE, MOJE MYŚLI, MOJE OCZY...

(SDM)

skomentuj (2)

2003-04-18 13:32:10
+ Refleksja +
...czy musiał tak straszną śmiercią zginąć Pan, żeby Zbawienie mi dac...???
Czy ja naprawdę dla niego więcej znaczę niż zycie - że za mnie zmarł???...
skomentuj (4)

2003-04-20 08:28:48
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HIP HIP HURRRA!!!! ALLELUJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
skomentuj (2)

2003-04-23 19:43:46
Święta, święta i po świętach...:(
No własnie...koniec sielanki. Jakoś te święta nie były dla mnie takie jak zawsze...

Wiosna już hcyba naprawdę przychodzi. Po dzisiejszym deszu juz powinno zrobić się zielono. Mam już dosyc szarości (to chyba tak jak z przeciętnością..), a wszystko dookoła mnie jest szare. Szczególnie moje osiedle - szare, brudne,wstrętne...nawet wiosny na nim nie widać...

Byłam ostanio w kinie na dwóch filmach :) M. sprawił mi bardzo miła niespodziankę :) Poszlismy na "Dwa tygodnie na miłość" - śmieszna komedyjka z Grantem i Bullock - dla poprawy humoru polecam. Natomist dla przezyć...to radzę iść do Imaxa (kto ma do niego dostęp) na "stację kosmiczną"!!! To jest po prostu...kosmiczne!!! Spacerujesz sobie po kosmosie! Boskie!!! Dziękuję Ci M. i za to, że dzisiaj byłeś ze mną też! :*
skomentuj (2)

2003-04-26 08:08:48
To szalona zabawa....
no tak, dopiero będzie :) Weselisko dzisiaj!!! Pobawię się nareszcie! Jaupiiii!! Zaraz fryzjer :) ciekawe co mi zrobią tym razem na głowie :)))
skomentuj (2)

2003-04-27 19:53:24
Już po weselu :(
No właśnie - już po... ale było bardzo miło. No i po raz kolejny trzeba wracać do rzeczywistości - nie lubię tego - gdy jest parę beztroskich dni, a potem trzeba z powrotem iść do dnia codziennego... no ale cóż...tak chyba musi być. Całe szczęście to będą tylko trzy dni tej szarej rzeczywistości...potem maj...Koszarawa...M...dobry humor...słońce i piękne 5 dni!!!!

"ĆWICZENIE OKRUCIEŃSTWA
Zawsze, gdy w twej głowie rodzi się myśl, która czyni ci zło - zazdrość, zawiść, litość nad sobą, cierpienie miłosne, nienawiść i inne - poostepuj zgodnie z poniższymi wskazówkami.
Wbij paznokiec palca wskazującego w ciało u nasady paznokci kciuka tak, aby ból stał się silny. Skoncentruj się na cierpieniu: jest ono fizycznym odbiciem bólu duchowego, który cię gnębi. Nie osłabiaj nacisku paznokcia, dopóki zła myśl cię nie opuści.
Powtarzaj to ćwiczenie tyle razy, ile będzie trzeba, nawet bez przerwy, aż wyzbędziesz się tej myśli. Będzie wracała coraz rzadziej, a wreszcie zupełnie zniknie, o ile nie zapomnisz poddawac się ćwiczeniu zawsze, kiedy się ona pojawi" (P.Coelho PIELGRZYM)


Chyba muszę zacząć ćwiczyć...

PS. A teraz idę oglądać Kasię i Tomka ;))))))))))))
skomentuj (6)

2003-04-28 23:51:26
do M. :)
Kochanie, no pewnie , że o wszytkim piszę :) No prawie :) Coś przecież trzeba zostawić dla siebie...dla nas...Kocham Cię!!!
skomentuj (1)

2003-04-30 08:21:14
***
Siedze na uczelni,na informatyce, na której nic się nie dzieje. Na popołudnie musze zrobić jakiś głupi plan, a nie mampomysłu. Żyję już tylko Koszarawą i pięcioma dniam, które spędzę razem z M.....mmmmmmm,ale będzie miło!!!!
skomentuj (3)

sobota, 1 lutego 2003

luty 2003 - z archiwum



strona główna


2003-02-02 19:35:51
AAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!
Jutro egzamin z mamty!!!!! Kto to wymyślił?!?!?!?!?!?!?!?!? Blondynka i matemtyka?????? Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!! 3majcie kciuki!!! Aaaaaaaaaaaa!
skomentuj (3)


2003-02-03 18:36:35
* * *
Kiedy dzień jest zły, a noc dłuży się, kiedy żadna myśl już nie cieszy cie, weź głęboki wdech, zacznij wszystko jeszcze raz...

Życie dziwne jest, słodko gorzki ma smak, burzy w żyłach krew, cierpliwości uczy nas...

Więc gdy sypie się twój genialny plan, gdy nie starcza sił na sto ważnych spraw, nago w słońcu stań, zacznij wszytsko jeszcze raz....


No tak - i po matmie. chyba mocno trzymaliscie te kciuki bo posszło nienajgorzej :) Jutro wyniki i...taaak, kolejny egzamin i potem jeszcze we czwartek. No i też trzymajcie kciuki :))) PAPAPA

PS. Prawda, że śliczny ten tekścik powyżej??? :)
skomentuj (0)

2003-02-04 16:27:18
No i nie jest tak różowo...
...jak miało być. Egzamin z matmy oblany i merketing poszedł źle. No ale są jeszcze poprawki, mam nadzieję, ze jakoś to przejdę. W każdym razie zrobiłam sobie tydzień więcej nauki :((( Jak sie dowiedziałam o matmie to byłam załamana, ale akurat wtedy pojawił się M. i wszytsko było już dobrze... Trzeba zacząć od nowa...


An angel kissed my tears away
today when I was sad

I wasn't feeling quite myself
my day had been so bad

I felt a warmth brush by me
that quickly dried my tears

A gentle, kind, & loving touch
that seened to hold me near.

Immediately, I felt so much better
& the day seemed brighter too

I guess that's just the way you feel
when an Angel comforts you.


skomentuj (6)

2003-02-06 18:58:38
brak pomysłu na temat notki:)
No i kolejny egzmain za mną. Zdałam infe, a wiec juz dwa egzaminy z głowy. Jeszcze poprawka z matmy no i wyniki z marketingu i zobaczymy co będzie się dzialo... Jestem zmęczona....strasznie zmęczona...ale staram się myśleć pozytywnie. M. mnie tego uczy. Przecież nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej...
skomentuj (4)

2003-02-07 19:06:14
Uczucie...
...którego nienawdzię to bezradność. Wiedzieć o czymś, że nie jest dobre i nic nie móc z tym zrobić to najgorsze co może być! Chciałbym umieć znaleźć radę na wszytsko...ale no cóż...jestem bezradna...i strasznie źle się z tym czuję.
skomentuj (5)

2003-02-08 22:18:15
Choinka, matma i GooGoodolls!
Jejku! Tylko niech nikt się nie śmieje - dopiero dzisiaj rozebrałam swoją choinke :) Nie miałam wczesniej czasu! No i od południa siedzę nad matmą i robie te zakichane zadania z równań, całek, ekstremów i takich tam pierdół! Kurde, ale poprawka w poniedziałek więc trzeba mieć czyste sumienie, że zrobiło się wszytko :)

Dostałam dzisiaj od kogoś wyjątkowego :) linka z MP3 GooGooDolls. Znałam ich wczesniej tak troszke pobieżnie, ale jakoś mnie nie ciągnęło. Ale teraz jak słycham niektórych MP3 to ....to sa takie piękne, że aż słucham ich ciągle dookoła :))) Acoustic3 szczególnie!
skomentuj (5)

2003-02-11 17:15:38
Koniec!!!! :)))
Konie, koniec, koniec sesji!!!!!! Zdałam marketing, zdałam poprawkę z maty (na 4!!! o mało nie zemdlałam jak to zobaczyłam!!! :) KONIEC!!!!! Mam FERIE!!!! Upragnione, wyczekiwane ferie!!!! Teraz muszę gdzię wyjechać! Żeby odpocząć. Napewno najpierw pojadę gdzies na narty, a potem...kto wie...może do Kopenhagi.... :)))
skomentuj (5)

2003-02-13 14:27:44
...
Ech Kopenhaga chyba odpadnie ale Wisły lub Korbielowa to sobie nie podaruję!!! Białe szaleństwo mi się nalezy!!! :))) A swoją dorgą to ferie są dla mnie takim czasem w kótrym staram się nie myśleć o żadnych problemach i tym podobych sprawach. Ferie to poprostu odpoczynek - zarówno fizyczny jak i psychiczny ;))) Taki beztroski czas jest piękny!
skomentuj (3)

2003-02-15 20:56:07
Wczoraj, dziś, jutro....
Wczoraj był piękny dzień. Najpierw pojechaliśm z M. na nartki do Bytomia, zrobić mała rozgrzewke przed wyjazdem do Wisły. Ceny w "dolomitach" :) niebotyczne, a stok tylko 300 metrów, jednak trzygodzinne jeżdżenie daje w kość. Dziś jak wstałam bolałaby mnie ręce, kręgosłup i chyba wszytko inne poza nogami :))) Dobrze, że jest stary, dobry, śmierdzacy Bengay hihihi. No ale wczoraj na nartach sie nie skończyło. Wieczorkiem wybralimśmy sie do teatru Korez w Górnoslakim Centrum Kultury na "Ballady kochanków i morderców" wg. Nicka Cave'a. To było cos niesmaowitego!!Atmosferka i sposób w jaki zaaranzowali to wszytsko aktorzy...aż bark słów. No i ten Talarczyk....no coment :))) Aha! No i dostaliśmy bilet za pół ceny, bo sie pocałowalismy przed kamera :)))))) Prawie wszysy tak zrobili, a potem panowie od techniki szybciutko to zmontowali i puścili na końcu spektaklu, dając za podkład przepiękna piosenkę... Długo myślałam, jaką walentynke zrobić M. no i chyba te bileciki bylo oryginalpnym pomysłem :) W każdym razie bardzo nam się podobało! Tak bardzo, że aż kupiliśmy płytę :)))

A jutro jedziemy do Wisły poszaleć na nartach przez parę dni i przede wszystkim odpocząc od Śląska...ale będzie pięknie!!!!!

No a na koniec fragment jedej z piosenek z wczorjaszego spektaklu:

"Ja wierzę w miłość
I wiem, że Ty w nią wierzysz też
Wierzę w jej cudowną siłę
Co drogę rozjaśni blaskiem świec
I niech płomień ten nie gaśnie
Abym mogła, jak we śnie
W mroku trafić zawsze
Wprost w ramiona Twe.

Wprost w ramiona Twe...o tak..."

Dla M.
skomentuj (5)

2003-02-24 13:06:20
Wariatkowo...
się zaczęło, czyli witaj uczelnio, witaj koszmarze!!! :) Ech, może nie będzie tak źle, tylko 5 egzaminów w letniej sesji, ale kto by się przejmował, na pewno nie ja ;))) Przez ten semstr będę zgłębia tajniki rachunkowości, statystyki, zarządzania itp - zobaczymy co z tego wyjdzie.

A w Wisle było... baaaaaardzo miło!! :) Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego :)Tylko, że mnie choróbsko złapało no i zamiast jeździc ciągle na nartach leżałam w łóżeczku i piłam herbatkę z dwiem cytrynkami. Ale przy M. nawet chorowanie jest miłe... :)
skomentuj (3)

2003-02-27 11:53:48
Tyle słońca w całym mieście...
.... no jest pięknie!!!! Słoneczko świeci, ptaszki spiewają, jednym słowem - WIOSNA idzie!!! Uwielbiam ten czas!! Aż chce się zyć! To nic, ze zaraz idę na uczelnię, ważne że jest cieplutko i miło!!!
skomentuj (4)

środa, 1 stycznia 2003

styczeń 2003 - z archiwum


2003-01-02 09:51:44
Już w domu...
Wczoraj wróciłam z mojej wyprawy na narty. Troche pojeździłam, ale był kiepski śnieg. Ale nie to najważniejsze... bo w czasie tej wyprawy zdarzyło się coś innego. Na serdecznym palcu mojej prawej ręki zagościł mały, złoty drobiazg, który połączył mnie z moim aniołem już na zawsze... Jednym słowem - zaręczyłam się!!! No i jestem bardzo szczęśliwa.

A już niedługo sesja i wielki koszmar. I z tego powdu szczęśliwa nie jestem, ale trza to jakoś przetrwać i wiem, że mi się uda!
skomentuj (3)


2003-01-05 09:50:10
Znikam...
...ale tylko na jakiś czas. Moj komputer musi przejsć dogłebną kurację :) i zajmie mu to około tygodnia :) no a ja mam sesje więc nawet lepiej, że nie będę miała do niego dostępu :)))

Życie jest piekne... ale byloby piekniejsze bez egzaminow :)))

No to zmykam!
skomentuj (2)

2003-01-12 20:12:04
No tak...
...jestem z powrotem. Myślałam, że dłużej mój komputerek będzie się odradzał :) Mam nadzieję, że nowy systemik będzie już grzeczny. A przy okazji...serdeczne dzięki dla M. za pomoc :)

Połaziłąm sobie troszkę po kilku blogach i zauważyłam, że strasznie duzo blogów jest ... no może nie negatywnych, ale chyba zdążających do tego. Dlaczego nie umiemy się cieszyć z życia??? Piszemy tyko o tym co złe, co się niepowiodło, co się zniszczyło. A może gdyby tak napisać o czymś co cieszy, co jest piękne, to ... może coś by się zmieniło...świat...my???
skomentuj (4)

2003-01-15 16:37:28
...
"...moje oczy są naprawdę zielone
a w moim oknie wciąż kwitnie nadzieja...
pełne światła są moje dłonie
ciągle wierzę w drugiego człowieka..."!!!
skomentuj (2)

2003-01-17 17:40:09
Ach!!!
Jaki cudowny dzień dziś był!!! Poczułam wiosnę w powietrzu. Nie żebym nie lubiła zimy - lubię, nawet bardzo, ale wiosna ma taki piękny zapach... No i było tak cieplutko i słońce świeciło... To był jeden z tych dni, które można uznać za bardzo udane, w których wszystko się udaje, kiedy wszytko jest w rózwych kolorach. Dziś bez zastanwoienia powiedziałam sobie, że kocham życie, kocham świat, kocham M. no i że zawsze po nocy przychodzi dzień!
skomentuj (6)

2003-01-22 21:44:53
Pamięci Stasia...
Tak trudne jest życie
co na ziemi się toczy
zrozumieć do końca...
Choć nawet tylko pojąc jego cząstkę
gdy wszystko wali się na łeb na szyję
i gdy wydaje się
że własną prawością i prostolijnością
ruszy się świat z jego posad
(...)

Potrzeba mocy ogromnej
co ogniem miłości w sercu płonie
by w ideologicznym bałaganie
iść drogą wybrukowaną cnotami
ukształtowanymi w czas własnego rozwoju
w prawym myśleniu i pełnym ideałów

Serce i rozum
ciągle w karbach trzeba trzymać
i kształtować na wzór salomonowej madrości
(...)

Potrzeba odwagi i męstwa
by umieć oprzeć się
zewnętrznej presji świata
i ludzi z własnego środowiska
którzy chcieliby kosztem uchylenia ludzkich zasad (...)
upiec własną pieczeń
i samemu ją zjadać

I gdy ciągle człowiek między młotem
a kowadłemswe życie wieść musi...
w końcu pęknie
i rozleci się na kawałki
bo jako maleńka kruszyna
w ogromnym wszechświecie
nie wytrzyma uderzeń ciężkiego młota
chcącego ukształtować go według własnego upodobania

Gdyby tylko pamiętał człowiek
że źródło jego siły i mocy
tkwi poza wewnętrznymi zdolnościami
i odniósł siebie do tego
co niezniszczalne
i co jest Wiecznym Bytem
a przez nas Bogiem nazywanym
łatwiej byłoby mu borykać się
z ciężarem władzy i ludzkiej złości
pazerności i zawiści
obłudy i zakłamania

(...)

Racz Boże w swej łaskawości
dźwigać człowieka
gdy grzeszność przygniata
i skrzydła woli podcięte
ulecz człowieczą duszę
i dodaj mu skrzydeł anielskich
by ku niebu wzlatywał
gdzie Ty z miłościa nań czekasz
i kochaj go taki jakim jest
nawet z jego grzesznością

(z homilii ks.Krzysztofa Kaszy)

Nadeszło dziś wspomnienie tragicznej śmierci wraz z kolejnym zdarzeniem, którem o mało co, do kolejenej takiej śmierci nie doprowadziło... To niewiarygodne do czego zdolni są ludzie by posiąść władzę. Chciałoby się wierzyć w ludzi, ale to takie trudne... Niektórzy potrafią nawet zabić by osiągnąć swoje. To niepojęte i niewybaczalne. Nie ma tłumaczenia dla takiego działania. Szkoda tylko, że cierpią na tym Ci, którym najbrdziej zależało, by wszytko wróciło do porządku, Ci których już nie ma...
skomentuj (5)

2003-01-26 20:55:12
stan nieważkości
Próbuję wpaść w wir nauki,ale mi nie wychodzi. Czuję się jakbym płynęła między wszystkim co się dzieje dookoła... Jakaś padnięta ostatnio jestem - może to ten stres. Chciałabym, żeby już było po sesji, i żeby obeszło się bez poprawek. Jeszcze tylko dwa tygodnie, dwa tygodnie.....a potem muszę stąd wyjechać, odpocząć od tego miasta, poprzebywać sam na sam z M bo strasznie mi tego brakuje. Widujemy się raz w tygodniu...Po prostu tęsknię za nim.

Jakie to nasze życie jest dziwne...ciągle nas zaskakuje.
skomentuj (5)

2003-01-30 23:10:30
stanu nieważkości ciąg dalszy
No tak, jeden egzamin z głowy, ale obawiam się, że bedzie poprawka. Choć z drugiej strony tzw. "pozytywne myślenie" nie pozwala mi na pesymizm :)

Azja wróciła na bloga co mnie niezmiernie cieszy. Tak sobię myślę... daję ostatnio wiele rad o życiu, a sama chyba jeszcze nie wiele o nim wiem. No cóż, człowiek ciągle się uczy, często na błędach.A to, czego niedawno się nauczyłam, to żeby doceniać życie. Kiedyś perspektywa śmierci nie była dla mnie straszna, ale teraz...teraz cieszę się, że żyję i chiałabym żyć jak najdłużej i jak najlepiej wykorzystać ten dar i dzielić się nim... Każde życie jest wyjątkowe i niepowtarzalne...

Jakaś taka niepoukładana ta notka...no cóż, to ten stan nieważkości... :)
skomentuj (4)