piątek, 31 grudnia 2010

38. Nowym Rok i dzie - z archiwum

stary odchodzi. Jaki był? Nie do końca taki jakbym chciała, pełen niedopowiedzianych zdań, nierozpoczętych rozmów, z nadmiarem złych emocji. Zdarzyło się też wiele dobrego, ale przecież pamięta się to gorsze, nie lepsze. Niezbyt Optymistycznie, co?
Chciałabym w Nowym Roku poukładać to, co niepoukładane, wyjaśnić to, co niewyjaśnione, być lepszą żoną, mamą, człowiekiem. Chciałabym, by złe emocje nie przysłaniały tego co dobre i ważne.
A Wam życzę by spełniły się te pragnienia, które chowacie głęboko w sercach. Niech ten rok będzie dobry, piękny, pełen radości i pokoju.

piątek, 24 grudnia 2010

37. Chrońmy te chwile... - z archiwum

"W białej ciszy pogrąża się miasto,
pierwszą gwiazką migoczne już noc.
Pachnie pasta, choinka i ciasto,
Bóg się rodzi, truchleje zła moc.

Nikt dziś dłoni nie umknie wrogowi,
winy mogą nie lękać kar.
Wielka miłość w maleńkiej osobie,
przebaczenia przynosi nam dar...

Chrońmy te chwile świętości
jak bombkę świętą i kruchą.
Niech lśni latarnia w ciemności,
niech krzepi jej serca otuchą.

Póki opłatek dzielony
oczy łzą ciepłą nam szkli,
świat jeszcze nie jest stracony, świat nie do końca jest zły"
/E.Bryll/

NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WYJĄTKOWE...
życzą
OPTYMIŚCI :)

wtorek, 14 grudnia 2010

36. Uszka, uszka - z archiwum

Właśnie skończyłam lepić pierwsze w moim życiu uszka z grzybami. Wyszła mi ponad setka i... padam na pysk. Jutro będzie podobnie, bo zrobiłam za dużo farszu i została mi jeszcze połowa :) Niestety ciasto nieco twardawe, ale i tak jestem z siebie dumna, bo kiedyś zarzekałam się, że nie tknę tej roboty :)

niedziela, 12 grudnia 2010