niedziela, 13 maja 2012

Takie tam smęty

Grrrr, czasem... tak po prostu mam dość. Odechciewa mi się starać, włącza mi się totalny tumiwisizm i marzę tylko o świętym spokoju. Tak mam dziś. Chciałabym móc przewinąć czas jak ekran w Iphonie. Nie jestem tylko pewna czy wolałabym do przodu czy jednak do tyłu...

Młodszy ma jakiś kryzys trzylatka chyba. Wychodzi z niego uparta bestia, której wcześniej nie znałam. Posiadł też genialną zdolność owijania sobie otoczenia wokół palca. Słodki uśmiech, oczka a'la kot ze Shreka i wszyscy odpuszczają. Ja już się nie nabieram i staram się ustawić pion ale ciężko idzie... Z kolei Starszy pokazuje się od innej strony. Nie waży słów. Testuje granice. Usłyszałam dziś "jak nie zrobisz co ci każę, to ja nie będę cię słuchał". Ręce mi opadły. Ale głównie z bezsilności względem siebie. Przecież te jego słowa nie biorą się znikąd. Obnażają bezlitośnie moje/nasze wychowawcze porażki. A to przecież dopiero początek drogi. Przerażające.

:/

wtorek, 1 maja 2012

"A teraz maj dokoła maj...

... wyświęca ogrody! I cały ja, cały ja zanurzony w jordanie pogody! A teraz maj i maj i maj dokoła się święci! Od wonnych bzów, szalonych bzów aż w głowie się kręci! " /SDM/

Zawsze w maju chodzi mi ta piosenka po głowie :)

Jak wam mija majówka? Mnie leniwie :) Dzieci chwilowo u dziadków a ja zaraz ruszam poleżeć na słońcu :) A potem do parku, na rowerowy spacer, a potem na grilla :) Bardzo bym chciała, aby cała wiosna taka była.

***

Z innej beczki - Monż zakupił Xboxa (po tym jak dobra skarbówka oddała nam nieco kaski). Dotrze pewnie koło piątku.  Ja nie wiem co to będzie. Już widzę te wieczory przed telewizorem i nieustanną walkę, że przecież trzeba już iść spać. No ale - może jak ułożymy jakiś harmonogram, to będzie dobrze? Tym bardziej, że baaaardzo spodobała mi się  ZUMBA :P

Udanej majówki dla wszystkich!

EDIT:

Stasze Dziecko nauczyło się jeździć na dwóch kółkach!!!!  Dumna jestem że hej!! :P

Monż kupił mi Zumbę na Xboxa :) Kochany jest, co? :) (tylko Xbox jeszcze idzie...:/)