niedziela, 25 maja 2014

Nic nigdy nie może byc proste.

Grrrr, dlaczego podejmowanie decyzji nigdy nie może być łatwe? Idealnie byłoby, gdyby sytuacje temu towarzyszące był zawsze czarno białe - tak lub nie - bez żadnych "ale" i tym podobnych.

Przez ostatni tydzień biłam się z myślami, analizowałam wszelkie za i przeciw, pytałam co chwile wszystkich dokoła czy takie rozwiązanie będzie ok. Decyzja zapadła. Od czerwca zamieniam etat na działalność. Mam sporo wątpliwości, zwłaszcza co będzie kiedyś tam w przyszłości, gdy przyjdzie żyć z emerytury. Ale to za... 36 lat! Kto wie, co będzie do tego czasu. Na chwilę obecną to rozwiązanie wydaje się po prostu korzystniejsze finansowo. A nie ukrywam - wykańczanie domu wykańcza. I to solidnie. Potrzeby rosną wraz z dziećmi. Idą wakacje. Mam nadzieję, że ta decyzja nie okaże się błędna...
A tymczasem kolejna decyzja do podjęcia - jak nazwać firmę? :)