wtorek, 22 lutego 2011

43. Aaaaaa! - z archiwum

Eeeee nie nieeeee, nie odsłaniaj zaluzji, oczkaaaa, leeeeeee.
Spaaaać, ja chce spaaaać, łeeeeeeeeee (musi wstać do przedszkola, nie tak późno bo o 7.30)
Jajecznice, eeeee na śniadanko, jajecznice, łeeeeeeee (nie może codziennie bo się drapie)
Ja chciałem zielony talerz, łeeeeeeeee i pomidorka łeeeeeeeeeeeeee (od ZAWSZE je na pomarańczowym i bez pomidora)

Aaaaaaaaaa, ja ce dorka, Antos mi zabral dorka, aaaaaa!!! Mój talez, móóóójj, Aaaantooooos, Aaaaaaaaa!

Czasami wydaje mi się, że jestem w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie, lub  że dość mocno minęłam się z powołaniem….

Ja chcę wiosny…

wtorek, 8 lutego 2011

42. Niech ktoś zatrzyma wreszcie czas - z archiwu,

Mój Boże, dlaczego doba ma tylko 24 godziny? Dni mijają zanim się spostrzegę. Zaległych spraw tysiące. Miałam pozałatwiać wczoraj, na początku roku, a tu już luty, zaraz marzec. Czas pędzi jak oszalały, a ja zamiast z nim to jakby pod prąd, z trudem, z piaskiem w oczy.
Zdjęcia z ferii są tu. Nie mam czasu wrzucać pojedynczo. Tylko dla wytrwałych :)
***
Wiosna idzie? Wczoraj udało mi się umyć samochód na dworze i dziś nawet jeszcze jest czysty…. Zadziwiające.

PS. Może to wszystko przez wieczne niewyspanie? Jakieś pomysły jak wygonić 4ro latka z własnego małżeńskiego łoża?