niedziela, 25 maja 2014

Nic nigdy nie może byc proste.

Grrrr, dlaczego podejmowanie decyzji nigdy nie może być łatwe? Idealnie byłoby, gdyby sytuacje temu towarzyszące był zawsze czarno białe - tak lub nie - bez żadnych "ale" i tym podobnych.

Przez ostatni tydzień biłam się z myślami, analizowałam wszelkie za i przeciw, pytałam co chwile wszystkich dokoła czy takie rozwiązanie będzie ok. Decyzja zapadła. Od czerwca zamieniam etat na działalność. Mam sporo wątpliwości, zwłaszcza co będzie kiedyś tam w przyszłości, gdy przyjdzie żyć z emerytury. Ale to za... 36 lat! Kto wie, co będzie do tego czasu. Na chwilę obecną to rozwiązanie wydaje się po prostu korzystniejsze finansowo. A nie ukrywam - wykańczanie domu wykańcza. I to solidnie. Potrzeby rosną wraz z dziećmi. Idą wakacje. Mam nadzieję, że ta decyzja nie okaże się błędna...
A tymczasem kolejna decyzja do podjęcia - jak nazwać firmę? :)

6 komentarzy:

  1. Oooo odważny krok, ale myślę, że warto. Ja się przymierzam też tak przyszłościowo (póki co jednak korzystam z zalet urlopu macierzyńskiego), więc na pewno będę Cię kiedyś zamęczała pytaniami co i jak ;)
    A póki co życzę cierpliwości w zderzeniu z papierkami, urzędnikami, opłatami i SUKCESÓW :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. użeranie się z papierzyskami zleciłam tym, którzy maja do tego łeb :)

      Usuń
  2. podziwiam i mocno trzymam kciuki! A zdradzisz czym się będziesz zajmowała? Nazwa to bardzo ważna sprawa trzeba coś ciekawego wymyślić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w moim przypadku nazwa raczej średnio ma znaczenie - pracy nie zmieniam, zmienia się tylko forma zatrudnienia, nadal będę prowadzić biuro obsługi klientów :>

      Usuń
  3. Gratuluję decyzji i odwagi! I powodzenia życzę! Jestem pewna, że doskonale dasz sobie radę :) A za jakiś czas może zapytam o wskazówki... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeważyły względy finansowe - o emeryturę nieco się jednak boję...

      Usuń