Mój Boże, dlaczego doba ma tylko 24 godziny? Dni mijają zanim się
spostrzegę. Zaległych spraw tysiące. Miałam pozałatwiać wczoraj, na
początku roku, a tu już luty, zaraz marzec. Czas pędzi jak oszalały, a
ja zamiast z nim to jakby pod prąd, z trudem, z piaskiem w oczy.
Zdjęcia z ferii są tu. Nie mam czasu wrzucać pojedynczo. Tylko dla wytrwałych :)
***
Wiosna idzie? Wczoraj udało mi się umyć samochód na dworze i dziś nawet jeszcze jest czysty…. Zadziwiające.
PS. Może to wszystko przez wieczne niewyspanie? Jakieś pomysły jak wygonić 4ro latka z własnego małżeńskiego łoża?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz