poniedziałek, 2 czerwca 2014

Wiadomo, że nic nie wiadomo :/

Pierwsze zebranie w szkole za nami. Nie wiadomo co będzie z podręcznikiem, bo ponoć ten od p. Lorek wcale nie musi być tym jedynym! Nie wiadomo co będzie z ćwiczeniami, bo szkoły nie stać na porządne xero i zapas tonerów... Wiadomo, że rodzice maja dostać od miasta na te ćwiczenia po 50 zł, ale nie wiadomo w jaki sposób, podobnież na książkę do angielskiego- 25 zł. Trwają szkolenia nauczycieli z zakresu nowego programu. Nie ma też jeszcze podziału na klasy, których to ostatecznie będzie 3 a nie 4 :/ Oznacza to klasy po ok.24-25 dzieci, a liczyłam jednak na mniej niż 20. Całe szczęście nie będzie zmianowości, a lekcje zawsze będą od 8:00.
Wyprawka w sumie nie za duża - dwa zeszyty w kratkę, jeden w linie, piórnik, tornister, trochę kredek i tym podobnych dupereli, buty, strój na ćwiczenia, worek, cymbałki. 

Szkoła robi dobre wrażenie, budynek raczej z tych nowszych, choć wnętrze prosi się o jakiś lekki remont. Sala gimnastyczna za to meeeega super, wielka, piękna, z widownią, będą mieli gdzie szaleć :) Każda klasa ma swoją szatnię, co uważam za wielki plus. No i będą mundurki w postaci dżinsowych kamizelek - brzydkie jak nie wiem, ale to nie do przeskoczenia :/ Co ciekawe - w tej szkolenie nie organizuje się zielonej szkoły - nie wiem czy to dobrze czy źle?

I na razie tyle. Więcej niewiadomych niż konkretów.

2 komentarze:

  1. ja idę na zebranie w połowie czerwca, ciekawe co u nas będzie

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj mnie to czeka za rok a już wzdrygam się na samą myśl.

    OdpowiedzUsuń