niedziela, 17 czerwca 2012

Byle do lipca.

Niby to całe Euro średnio mnie obchodzi, ale kurcze no, żal mi trochę tych naszych chłopaków. Mogli pograć jeszcze chociaż ten jeden mecz. Dobrze, że chociaż siatkarze prezentują się nadzwyczaj dobrze...

Jutro do pracy... nowe regulaminy, nowe promocje, jedna dziewczyna na urlopie i tłum furiatów. Nie chcę. Przeświadczenie, że to nie jest moje miejsce, jest ostatnio jakoś bardziej odczuwlane. Ale co z tego? Nic. Dupa. I koniec tematu. Dupe trza ruszyć i tyle.

Szalony będzie to tydzień. Chłopaków muszę spakować na ich pierwszy tydzień nad morzem z dziadkami. A w piątek jedziemy ich zawieźć, a zaraz potem powrót. Bo jeszcze tydzień trzeba odpracować. Ale od 1 lipca już tylko Bałtyk przez 2 tygodnie. Nie mogę się doczekać.

Urodziny zaliczone. Ostatnie z "2" z przodu :) Fajnie czy nie fajnie? Sama nie wiem. Nie czuję się na tyle. Prezentowo: dwa flakony perfum, naszyjnik z pierścionkiem, effuniak :D i seria trzech zabiegów na twarz. Chyba nieźle ,co? :)

5 komentarzy:

  1. fajne prezenty :D
    przetrwasz. do lipca już bliżej niż dalej

    OdpowiedzUsuń
  2. mi strasznie smutno, że chłopy nie dały rady wyjść z grupy :( a co to effuniak? :) i jakie perfumy dostałaś :) my ruszamy na wakacje od 16ego lipca :) buziaki jeszcze chwila i odpoczniesz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. effuniak to to :)
      http://www.ewa-michalak.pl/product-pol-158-PL-Lilia.html

      a perfumy Eternal MAgic od AVON i Trussardi Donna.

      Usuń
  3. Już blisko bliziutko ten lipiec. Życzę udanego wypoczynku i pogody, bo z tą w tym roku jakoś trudno utrafić.
    Prezenty całkiem przyjemne. Moja ostatnia "2" jeszcze przede mną, ale już tuż tuż ;)

    OdpowiedzUsuń