niedziela, 1 lipca 2012

Pakujemy się

a właściwie już się spakowaliśmy. Zostały drobiazgi. Czekamy oczywiście aż skończy się mecz :) i aż Monż wróci z dyżuru, bo go zawezwali (w trakcie finału padła kablówka!!!!!).

Pogoda nad morzem nie zachwyca, ale czy to ważne? Ważne, że pobędziemy razem bez monotonii codzienności. Nasze rozmowy i myśli i tak będą krążyły głównie wokół jednego wiadomego tematu. Ciekawe co chłopcy z tego wszystkiego zrozumieją. Szykuje się też poważna rozmowa z gatunku wychowawczych, bo w zeszłym tygodniu, gdy zawoziliśmy dzieci, Starszy zapytał wprost - "mamo, co to jest ten seks?" Okazało się, że chłopaki (z grupy starszaków) porozmawiali już sobie w przedszkolu na ten temat, ale nie udało mi się wyciągnąć o czym konkretnie była rozmowa i co tak naprawdę z tego rozumieją. W każdym razie trzeba będzie do tematu wrócić, bo skoro już jest na tapecie to nie ma sensu czekać, aż szczegóły wyjdą od kolegów.

Znikam zatem, do poczytania za jakiś czas a jesli też gdzieś wyruszacie to udanych wakacji! Adios! :)

3 komentarze: