środa, 15 sierpnia 2012

Nasze miejsce

Wreszcie, po 3 godzinach spędzonych u notariusza - mamy gdzie budować.
Oto nasza wieś :)



A od jutra zaczynamy walkę o kredyt...

4 komentarze:

  1. Śliczna, zielona i zarośnięta :D
    Powodzenia z kredytodawcami życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. marzę o takim dzikim tajemniczym ogrodzie i domku :) trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję! i teraz życzę samych pomyślnych decyzji i trafnych wyborów w czasie całej budowy

    OdpowiedzUsuń