U nas w tym roku dwie choinki.
Jedna...
...i u chłopaków druga :) Tak sobie zażyczyli.
Cóż, pozostaje złożyć życzenia...
Życzę Wam tego, czego sama bardzo bym chciała... zatrzymania się w tym szalonym biegu, wytchnienia, łagodności i pamiętania, że "nigdy nie wróci stracony czas".
Niech te święta będą wyjątkowe, a my bądźmy tacy przez cały rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz