wtorek, 1 stycznia 2013

Sylwestrowo - domowo :)

Wczorajszy wieczór spędziliśmy tylko we czworo we własnych czterech ścianach. Nie miałam ochoty nigdzie iść, czesać się , ubierać, kombinować co z chłopakami. Wiadomo było, że i tak zaraz po północy odpadniemy w kimono :) Sylwester upłynął nam pod znakiem przygotowywania koreczków,

 

oglądania Gwiezdnych Wojen, zabawy w berka i...spania. Ja i chłopcy przekimaliśmy od ok 22:00 do 23:45 :) Potem poszliśmy postrzelać w niebo. Chłopcy potem szybciutko zasnęli, my z M. obejrzeliśmy jeszcze Sherlocka Holmesa z tej epoki i też poszliśmy spać :) I tak weszliśmy w ten rok, spokojnie i rodzinnie. Oby była to dobra wróżba na następne 12 miesięcy.

4 komentarze:

  1. samych wspaniałości w Nowym Roku żeby zdrowie dopisywało i się wszystko układało!całusy

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego naj naj dla Was!
    A koreczki wyglądają przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz u Nas podobnie. Również spędziliśmy Sylwestra w domu, z dziewczynkami. Całkiem dobrze się bawiąc i ciesząc swoim towarzystem. Jula nie dotrzymała północy, za to Łucji się udało :)

    OdpowiedzUsuń