poniedziałek, 29 listopada 2010

34. Zasypało - z archiwum

"Ślady Twoje zasypało w śniegu całkiem się zgubiły...."
Zima!!! Biało!!!! Jakaś dzika euforia we mnie wstępuje gdy widzę biały puch za oknem! I co mnie obchodzi, że ciężko wyjechać pod górkę, że przed drzwiami trzeba odśnieżać, że na drogach korki. Niech pada!!! :)
Wczoraj, przy cudnie słonecznej pogodzie zaliczyliśmy pierwszą w tym sezonie bitwę na śnieżki :) Gdy dopadła mnie moja zgraja nie miałam szans. W tej wojnie zawsze jestem sama po swojej stronie barykady (ale nie narzekam:)
***
Po południu muszę skombinowac strój dla Młodego na jutrzejszy bal andrzejkowy. Kot lub Diabeł. Niby nic, ale trzeba trochę pojeździć i pokombinować, bo nie mamy w domu ani czarnych ani szarych ani brązowych ciuchów :) Reszta to pikuś, kawałek brystolu wystarczy.
***
Lecę - robota goni!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz